środa, 6 lipca 2016

Islandia 2015 - spełnione marzenie. Część 31: Żegnamy Islandię - z fasonem.

Mamy jeszcze 2 godziny, więc wyruszamy na ostatnią wycieczkę, na pola geotermalne w pobliżu Reykjaviku. Najwyraźniej siarkowe wyziewy mają moc uzależniającą i musimy jeszcze raz spróbować.

Islandia 2015 - spełnione marzenie. Część 30: Z powrotem w stolicy.

Dotarliśmy do Reykjaviku. Za kilka godzin mamy samolot do domu. Ale te kilka godzin postaramy się wypełnić możliwie wieloma wrażeniami ze stolicy Islandii. 

wtorek, 5 lipca 2016

Islandia 2015 - spełnione marzenie. Część 29: Wieje, a my wracamy.

Nasza wymarzona podróż powoli się kończy. Oglądamy Islandię przez szyby samochodu. Wiatr wieje coraz mocniej i wysiadanie z auta staje się wyzwaniem, ale podejmujemy je od czasu do czasu. I tym razem nie ze względu na wulkany czy wodospady.

niedziela, 3 lipca 2016

Islandia 2015 - spełnione marzenie. Część 28: Mývatn, Godafoss i SPA pod chmurką.

Zmęczeni zbyt bliskim kontaktem z wrotami piekieł, udaliśmy się na pole namiotowe w pobliskim, liczącym około 300 mieszkańców, miasteczku Reykjahlíð nad jeziorem Mývatn, którego nazwa oznacza dosłownie "jezioro muszek". Jest to wyjątkowe miejsce ze względu na mnogość ptaków, których pożywienie stanowią zapewne owe dokuczliwe muszki.

sobota, 2 lipca 2016

Islandia 2015 - spełnione marzenie. Część 27: Krafla - ogień i woda.

 Jeszcze ostatnie zaciągniecie się siarkowymi oparami z pola geotermalnego i jesteśmy gotowi udać się do prawdziwych wrót piekieł, znajdujących się kilka kilometrów dalej.