niedziela, 23 grudnia 2018

Przelotem przez Dubaj czyli Blade runner 2018

W tym roku padło na Oman. Na rodzinnej giełdzie pojawił się też Wietnam oraz kilka przypadkowych kierunków z kategorii „leżę nad hotelowym basenem", ale tylko mój mąż był wystarczająco zdeterminowany, żeby przeforsować swój pomysł na rodzinne wakacje. Nie napotkał w zasadzie żadnego oporu, bo pustynie w Omanie miały być jeszcze piękniejsze niż w Jordanii. A co jak co, ale pustynie uwielbiamy wszyscy.