Pod-Różne inspiracje

Zachwyceni lokalnym kolorytem opuściliśmy w końcu kozi targ. Nie spodziewaliśmy się, że coś więcej nas zauroczy tak bardzo, jak do...

Następnego dnia nie udało się nam wyruszyć tak wcześnie jak zaplanowaliśmy. Poprosiliśmy obsługę o przygotowanie śniadania na godzinę ...

Udało się. Siedzimy w autobusie do Omanu i nie mamy siły nawet wyjrzeć przez okno. Wieżowiec w dubajskiej Marinie opuściliśmy o 5.00 r...

W tym roku padło na Oman. Na rodzinnej giełdzie pojawił się też Wietnam oraz kilka przypadkowych kierunków z kategorii „leżę nad hotelo...

A slightly depressive mood which possessed us after the trip into the darkness of Nitzana history, disappeared magically. The next desti...

We came back home with Iris and, after a generous lunch (this time it was an entirely new version of couscous with vegetables), we set o...

After a long walk under a burning sun we left Shivta tired and thirsty. We found shade in the car, but we were still dreaming about fres...