piątek, 15 stycznia 2016

Islandia 2015 - spełnione marzenie. Część 8: Złoty Krąg - Gulfoss.

Jedziemy dalej. Złoty Krąg nie został jeszcze domknięty. Euforia po zobaczeniu popisów Strokkura nie mija i sprawia, że nie odczuwamy głodu poza głodem nowych wrażeń oczywiście. Następny przystanek to Gulfoss, najsłynniejszy chyba wodospad Islandii, położony kilka kilometrów od Geysira.
Zatrzymaliśmy się na jednym z dwóch parkingów (tym położonym wyżej) i po chwili mogliśmy podziwiac taki widok:




Figurki ludzi na zdjęciu dają pewne pojęcie o wielkości tego wodospadu. Woda spływa po dwóch progach - jedenastometrowym i kolejnym - dwukrotnie wyższym, a potem płynie prawie dwukilometrowym wąwozem. Schodzimy niżej po schodkach, jest trochę ślisko, ale nie możemy się oprzeć oczywiście.
Z bliska wygląda to jeszcze bardziej imponująco. Nie przeszkadza nam nawet to, że po chwili jesteśmy przemoczeni z powodu mgiełki unoszącej się w okolicy.





I to już ostatni etap całodniowego zwiedzania atrakcji Złotego Kręgu. Mamy przedsmak tego, co nas czeka w następnych dniach. Wracamy do Reykjaviku. A jutro dalej w drogę, w głąb Islandii!

Brak komentarzy: